poniedziałek, 29 lipca 2024

Przez zimowe Izery (12)

 Z Wysokiego Kamienia...


... w dół....


... w dół....


W dół!


Ławeczka na skrzyżowaniu. 
Nawet słonce jeszcze wyjrzało. 


Ale dosłownie weszłam do domu, a tu za oknem: śnieżyca! W samą porę! 

 

sobota, 27 lipca 2024

Przez zimowe Izery (11)

 Stoję sobie, marznę troszkę, a raczej sie studzę po podejściu ;p i cykam zdjęcia. 


Znad skały. 


Szrenica. 


Coś tam widać. 


Wiosna? 


Schodzę, bo pogoda się coraz bardziej pogarsza. 


czwartek, 25 lipca 2024

Przez zimowe Izery (10)

 Kolejne chwile na Wysokim Kamieniu.


Wieża. 


Podwórko. 


Karkonosze we mgle i chmurach. 


Z Ławeczką, i coś widać w tle. 


Za Izerami jeszcze jest widoczność jaka taka. 


poniedziałek, 22 lipca 2024

Przez zimowe Izery (9)

  Na Wysokim Kamieniu. 


Budynek schroniska. 


Wieża.


Tu jeszcze niewykończona. 


Ze słońcem. 


W dół już w zasadzie nic nie widać. 


sobota, 20 lipca 2024

Przez zimowe Izery (8)

 Wspinam się pod schronisko. 


Niestety wszystko zamknięte na głucho. 


Zamglony krajobraz. 


Z murkiem. 


Z drzewami. 


Wieża. Kiedyś na nią wejdę w końcu. :) 


środa, 17 lipca 2024

Przez zimowe Izery (7)

 Pogoda się zmieniła w ciągu godziny. Słońce zaszło i zaczął wiać wiatr. 


Trochę żałowałam, bo miałam nadzieję na piękne zimowe widoki z Wysokiego Kamienia. 


Ostatnia prosta. 


W całości. 


Coś widać, ale niewiele. 


Trochę Szklarskiej, Karkonosze schowane. 


niedziela, 14 lipca 2024

piątek, 12 lipca 2024

Przez zimowe Izery (5)

 Dziś w roli głównej śnieg oraz ślady na śniegu. 


Z sopelkami. 


Coś tu deptało. 


A tu jakie fajne ślady. 


I było to całkiem duże coś. 


Para bałwanków :) 


poniedziałek, 8 lipca 2024

sobota, 6 lipca 2024

Przez zimowe Izery (3)

 Ruszam w stronę Wysokiego Kamienia. 


Ostatnie zdjęcie z Zakrętu Śmierci. 


Po śniegu :) 


Nawet ktoś tu szedł, to dobrze :) 


Łapki. 


Fantastycznie się idzie.