sobota, 29 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (13)

 Kotel, Kotel, Kotel cudowny!!! 

Nic nie mówię, oglądajcie, jaki pękny :) :) :) 








Mój numer jeden na Karkonoskiej Liście Przebojów. :) :) :) 


środa, 26 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (12)

 W dzisiejszej porcji zdjęć widoki z kawałka od U Rużenciny Zahradkyw pobliże Kotela.


Z tym drogowskazem łączy się pewna historia. A mianowicie stwierdziłam, że 12km to niedużo, skoczę do Jablonca, a wrócę pociągiem. Dobrze, że zajrzałam na mapę planując tę wyprawę. Bo nie zauważyłam, że to nie ten Jablonec, do którego pociąg dojeżdża. Byłoby grubo, dotarłabym do Jablonca i bym musiała wracać tą sama trasą. 30km jak nic. Nie wiem, czy bym dała radę, nie będąc na to przygotowana psychicznie. 


Ale tego dnia, z którego są zdjęcia, po prostu skręciłam w lewo w kierunku Harrachovy Kameny. 


Mgła sobie poszła, pięknie widać. 


Jakby szkielet.  ;) 


Chmury dość nisko. 


poniedziałek, 24 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (11)

 Dziś zdjęcia z kawałka trasy od U Ctyr Panu do U Rużenciny Zahradky. 





O, mój palec się załapał ;p 


Na końcu drogi ukochany Kotel. :) 


sobota, 22 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (10)

 Dziś seria zdjęć z Labskiej Louki bo jest taka piękna!




U Ctyr Panu. Odbijam lekko w prawo, pod górkę, w stronę U Rużenciny Zahradky. 



Pięknie się dzień rozwija. :) 


czwartek, 20 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (9)

 Dzisiejszy film mozna zatytułować "Czekam na wiatr co rozgoni ciemne skłębione zasłony". 


Idę dalej w kierunku ulubionego Kotela. 


wtorek, 18 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (8)

 Idziemy dalej moja ulubioną pętelką, a mgła się coraz bardziej rozwiewa. 


Droga do U Ctyr Panu, w tle lekko wynurzają się zbocza Kotela. 


Im dalej, tym więcej widać. 


Łąka już wyraźna, góry jeszcze trochę we mgle. 


Cudownie :) 


Nad Harrachovem przejaśnienia. 


niedziela, 16 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (7)

 Od Źródeł Łaby ruszam w kierunku U Ctyr Panu. 


Po drodze Labska Louka. 


Coś tam się wyłania z mgły. ;) 


Szlaki. 


Cieszę się, bo wyraźnie widać, że mgła się rozrzedza. 


Są szanse na widoki. :) 

 

piątek, 14 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (6)

 Mgła mgłą, ale ja idę dalej. 


Droga w kierunku Źródeł Łaby. 


Pramen Labe - tu się zaczyna Łaba.


Tablica. 


A tu herby miejsc, przez które Łaba przepływa. 


Z innej perspektywy. 


środa, 12 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (5)

 Jeszcze chwilę idę czerwonym szlakiem w stronę Śnieżnych Kotłów zanim skręcę na Źródła Łaby. 


Coś widać! 


Mam coraz więcej nadziei, że się przetrze i widoki się odsłonią. 


Jakaś jasność na niebie. 


Chyba troszkę słońce się przebija. 


A zaraz potem nadleciał tuman mgły i widoczność spadła do trzech tyczek ;p 

 

niedziela, 9 marca 2025

Ulubiona pętelka w dwóch pogodach (4)

 Gotowi na ekstremalne przeżycia? 


Wieje i przegania mgły i chmury. Jest nieco mokro. 


Widoczność na pięć tyczek - bywało gorzej.
W sumie to lubię takie warunki, bo to inaczej niż zawsze. Ale jeśli ktoś tu przyjechał pierwszy raz i ma cały pobyt takie warunki, to może się zniechęcić....